+5
Kamil 16 lutego 2014 19:37
W pogoni za punktami w programie lojalnościowym IHG http://www.fly4free.pl/forum/ihg-big-win-2014,222,38128 wylądowałem w weekend w podwarszawskim Józefowie w hotelu Holiday Inn (wyjątkowo przeze mnie lubianym, kiedyś o nim na blogu popełnię osobny wpis).

Środek lutego, a pogoda wiosenna. Słońce wyciągnęło mnie na spacer. Ruszyłem brzegiem Świdra...

Tą nadrzeczną ścieżką w dwudziestoleciu międzywojennym chadzała cała śmietanka towarzyska stolicy. Do Świdra i Otwocka ściągały koleją żelazną i statkami z Warszawy tłumy kuracjuszy chcących zażyć uroków uzdrowiska schowanego wśród sosnowych lasów. Przyciągała natura i cisza, w weekendy jednak przerywana odgłosami hucznych przyjęć i zabaw.

Otwock i pobliskie miejscowości żyć zaczęły pełnią życia pod koniec XIX wieku, kiedy to z Warszawy dotarła tu Droga Żelazna Nadwiślańska, a nią parowozy ciągnące wagony z pasażerami.

Jak w każdej historii jest też bohater, a nim Michał Elwiro Andriolli. Człowiek kultury, ilustrator który zdobił swoimi pracami karty "Pana Tadeusza" i "Ostatniego Mohikanina".

W latach 80-tych XIX stulecia nabył ziemię nad Świdrem, gdzie postanowił zbudować nie tylko swoją posiadłość, lecz również kilka domków, które mógłby wynajmować letnikom. Były to budowle, które zachwyciły wielu, w tym Bolesława Prusa: "Są to cacka, jakich Warszawa jeszcze nie widziała w tej ilości i rozmaitości" - pisał.

O cackach tych Wikipedia informuje: "Główna bryła budynku kształtowana pod wpływem architektury szwajcarskiej, która w Europie stała się bardzo popularna po wystawie światowej w Wiedniu w 1873 r. Andriolli wzbogacił formę o werandy i przedsionki zaczerpnięte z architektury schronisk alpejskich i rosyjskich daczy. Dla stylu charakterystyczne są drewniane ażurowe zdobienia werand i ganków, szpiczaste zwieńczenia dachów."

Tak zapanowała moda architektoniczna nazwana żartobliwie przez K.I. Gałczyńskiego... świdermajer.,

One stoją wśród sosen
jak upiory w przedpieklu
i mówią smutnym głosem
o radościach FIN DE SIÈCLE'U;
wzięte z ryciny żywcem:
"ŚWIĄTYNIA BOGINI KALI"
też z drzewa są, jak skrzypce,
na których walce grali.
[ ... ]
Te wille, jak wójt podaje,
Są w stylu "świdermajer"


Budowle w stylu świdermajer powstawały wzdłuż całej kolejowej linii otwockiej, zwłaszcza jednak nad brzegami Świdra.
Ach właśnie, brzegi Świdra, którymi właśnie spacerowałem. Gdzie więc są te unikalne budowle, czy został po nich jeszcze ślad. Tak...













Niestety czas obszedł się z nimi okrutnie.

Wspomnienie tamtej epoki stara się zatrzymać Muzeum Ziemii Otwockiej http://www.muzeum.ock.com.pl/, które odwiedziłem po południu. Zamiast słów, zdjęcia:













Na koniec jedno zdjęcie w bonusie, żeby ciut lotniczo było :) Niestety, widok ten zobaczyć już można tylko na archiwalnych fotografiach:

Dodaj Komentarz